Strony

czwartek, 2 lutego 2012

zieeeewwww przez ten cały wf musiałam się nie wyspać


Coś mnie podkusiło, żeby oświadczyć, że mogę uczyć młodzież. Nie pamiętam czego, ale musiało to być bardzo popularne, bo nagle pod moim oknem zaroiło się od dzieciaków. Obudziło mnie stukanie baloników z wodą o moje okna. Wyglądam (w szlafroku), a tu na moim balkonie (którego nie mam) i na ośnieżonym  dachu  domu naprzeciwko (którego też realnie nie mam) siedzi masa dzieciaków. Większość wspięło się bez żadnego zabezpieczenia, a paru mądrzejszych miało jakieś liny. Nie pamiętam o czym z nimi gadałam, ale wreszcie większość się znudziła i sobie poszli.

Potem byłam w szkole i nauczycielka od WFu powiedziała, że  mam poprowadzić lekcję, ale z nadmiaru entuzjazmu w końcu sama ją poprowadziła i dziwiła się, że ja nawet nie zaczęłam, bo myślała, że zaczęłam.

Szczerze mówiąc nie wiem co z tego za morał. Może taki, że nie ma mocnych na wuefistów?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz