Strony

wtorek, 21 lutego 2012

Uciekajcie wszyscy, bo będzie żrące


Dobra, koniec lenia. Nie pamiętam dzisiejszego snu, ale za to wstawiam archiwalny. Ten udowadnia,  że wiedza chemiczna trzyma się uczniów liceum.

No więc dwóch gości usiłowało mnie sprzedać. Nie wiem gdzie i po co, grunt, że usiłowało wbrew próbom przekonania ich przez jednego chłopaka, że sprzedawanie ludzi jest nieetyczne. Kiedy już uznali, że walą etykę, usłyszałam krzyk „uciekajcie, bo zaraz będzie żrące” i zobaczyłam kolegę, który wsypywał coś (co okazało się sodem)  do wielkiej fali tsunami. Fala jak to tsunami ma w zwyczaju przewaliła się po wszystkim i sobie poszła. A wtedy zorientowałam się, że stoję na szkolnym apelu i słyszę jak fizyczka i dyrektorka odmawiają modlitwę za dusze uczniów klas Ia, IVb i IVe. A ja oczywiście byłam tam obecna duchem.



morał? To taka typowo apokaliptyczno-naiwna wizja – tylko wielka katastrofa może oczyścić świat. Woda jest czynnikiem oczyszczającym, a do tego jeszcze środek żrący i mamy mentalny domestos czyszczący duszę tak skutecznie, że nie zostaje ciało. Być może teoria o tym, że niektórzy nie lubią ciała sprawdza się w moim wypadku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz