Strony

piątek, 27 stycznia 2012

social responsibility


dziś spędziłam sen na wykładach u Turka. Turek wykładał w starym dworku i zadawał studentom pytania. No i w pewnym momencie padło na mnie. Pytanie brzmiało co sądzę o duchach. A wtedy ja wstałam i dałam upust swojej niechęci do tematu w postaci nieco patetycznej mowy w języku language. Nie pamiętam jej całej, ale pamiętam mój transylwański akcent i ton głębokiego przekonania. Wiem też, że fragment brzmiał „I believe that humans have not only personal and but SOCIAL responsibility to not believe in ghost”. Wspominałam też coś o tym, że wiara w duchy prowadzi do debilnej wiary w inne rzeczy jak na przykład żywe mumie.

Nic dodać nic ująć. Na jawie nie powiedziałabym tego lepiej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz