Strony

wtorek, 24 stycznia 2012

czerwone maki na…luksusowym jachcie? lol


A ten gość miał kupę kasy. I jacht. Przez jacht mam na myśli, mega luksusowy, wypasiony statek, na którym znajdował się mega wypasiony basen udający tropikalną rafę.

(gdzieś tu podświadomość wstawiła mi smutną historię fotografa podwodnego, któremu pękła szybka w  masce więc ją zdjął żeby lepiej widzieć i się utopił)

W tym basenie ukrywała się syrena. Trafiła tam jakimś przypadkiem. Miałam podgląd jak to wygląda jak się śpi na dnie rafy. A na powierzchni unosił się jaskrawoczerwony mak. Mak został włożony dawno temu do książki przez byłą żonę tego bogacza. Potem się z nim rozwiodła (oczywiście dlatego, że dorobił się na ropie i zniszczeniu środowiska naturalnego) , a on został z książką. Znalazł kwiatek i taki zasuszony wrzucił do basenu. A wtedy mak nabrał wody i ożył.


z serii interpretacja tej bajki:

Mak ma różnorodną symbolikę. Sen, odrodzenie, krew, – która jako symbol życia również zawraca do znaczenia odradzania się. Mak był też symbolem bóstw snu i śmierci oraz był wiązany z okresem snu poprzedzającego ponowne narodziny. W moim śnie mak był zasuszony i martwy, ale wrzucony do wody ożył i nabrał życia. Mak do książki włożyła była żona i dla niej był bardzo ważny, ale dopiero wyrzucony do wody przez męża ożył. Być może wartości, które warunkują nasze odrodzenie i naszą harmonię (sen i odpoczynek) wymagają wody (podświadomość) i nie mogą być odcięte przez intelekt (symbolizowany przez książkę), bo wtedy zasuszają się. A ponieważ kwiat ten jest również znakiem Hermesa przewodnika po marzeniach sennych to warto zwrócić uwagę na jego przekaz.

Woda jest związana z emocjami i z tym, co niekontrolowane. W tym wypadku w wodzie jest rafa koralowa symbolizująca bogactwo i syrena – mityczna istota symbolizująca tajemnicę i rzeczy niemające logicznego wyjaśnienia. Sytuację dodatkowo komplikuje fakt, że syrena przedstawiała się, jako harpia. Teoretycznie zupełnie inna rasa, ale w praktyce też mityczna, plus dodatkowo związana z ciemnością. A jak wiadomo ciemność i niewiadoma świetnie do siebie pasują.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz