Rodzina zawiozła mnie na konkurs inteligencji i nie wiem czemu jednym z pomysłów ułatwiających go było zmieszanie herbaty z mąką. Tudzież nie wiem po co w samochodzie, luzem wiozłam nasze koty, które oczywiście zwiały na pierwszym postoju i musiałam je łapać i zanosić pod pachą do weterynarza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz