Strony

poniedziałek, 18 czerwca 2012

uwaga schodek dek dek dek

Szłam dziś na wykład prowadzony przez prawdziwego żyda. Nie wiem o czym, ale kiedy wyszłam spotkałam E. i jako pierwszą rzecz, którą zrobiła na moich oczach to potknięcie się i spadnięcie ze schodów. Konkretnie z trzystopniowych schodków, które kończyły się niespodziewanym spadkiem. Każdy trafiał na ten spadek zamiast na schodki. Pamiętam, że taką wpadkę zaliczyło już z 11 osób przed nią. Normalnie pułapka na ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz