Strony

czwartek, 7 czerwca 2012

dramat to dramat

Dziś czytałam matce swoje dzieło własnoręcznie napisane – dramat podniosły. A ona się zachwycała i mówiła jakie to boskie, podczas kiedy ja się dziwiłam, bo uważałam, jak tak słuchałam tych wypocin, że dramat jest do dupy zupełnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz