Weszłam do łazienki i zauważyłam, że od drgań pracującej pralki odpadają płytki z podłogi. W sumie dziwne, bo patrzyłam na wannę, a nie na pralkę. W każdym razie udałam się do domu koleżanki, szukać płytek pasujących do podłogi. W domu u koleżanki był cały market, ale oczywiście nie znalazłam w nim tego czego szukałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz