We śnie robiłam birmańską zupę i gadałam z wielkim, włochatym, dwugarbnym wielbłądem. Zapytał mnie czy już pracowałam z wielbłądami, powiedziałam, że owszem - z jednym. Ucieszył się i dał mi błogosławieństwo na pracę z wielbłądami, dzięki czemu wielbłądy będą mnie teraz uwielbiać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz