niedziela, 11 sierpnia 2013
armia czerwona
Śniło mi się, że znienacka szefowa zdecydowała mi się powiedzieć, że mnie wyrzuca z pracy. Co dziwniejsze, było to już po tym jak dostałam podwyżkę. Zatrudniłam się za mniejszą kasę w magazynach przy lotnisku i od razu narobiłam tam kłopotów. Pomimo ostrzeżeń szefowej, że mam jedzenie trzymać w kuchni, przyniosłam je do magazynu i oczywiście wskutek tego reaktor się stopił i powstała katastrofa nuklearna. Na szczęście na czas pojawiły się duchy armii czerwonej, żeby posprzątać ten nuklearny bałagan.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz