Strony

sobota, 2 listopada 2013

pobranie krwi

Byłam w gabinecie u lekarki, czekając na moją kolej. Co ciekawe, byłam tam nawet wtedy kiedy był tam inny pacjent. Wyszłam jednak na chwilę, nie wiem po co. Kiedy wróciłam okazało się, że muszę jeszcze raz zrobić badania krwi, bo moje medicoverowe wyniki się nie liczą. Usiadłam przy stoliku do pobierania krwi i podałam rękę pielęgniarzowi. Wkłuł się, a potem pobrał dwie fiolki krwi. W momencie, kiedy zmieniał fiolki poczułam się słabo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz