Kiedy zeszłam do mojej zdezelowanej piwnicy zastałam Barbarę, która właśnie zaczynała malować świeżo otynkowane ściany na niebiesko. Ucieszyłam się, bo zawsze planowałam przerobić moją piwnicę, a nigdy nie miałam możliwości. Jednak kiedy wróciłam po jakimś czasie ściany były beżowe nie niebieskie, a piwnica była dwupokojowa i w pełni umeblowana. Zamierzałam się jakoś odwdzięczyć Barbarze, chciałam jej coś kupić za ok sto złotych, ale zdawałam sobie sprawę, że to nie będzie wystarczające. Z drugiej jednak strony kupienie czegoś wystarczającego przekraczało moje możliwości i dlatego sama nie malowałam tej piwnicy.
czwartek, 7 listopada 2013
piwnica
Kiedy zeszłam do mojej zdezelowanej piwnicy zastałam Barbarę, która właśnie zaczynała malować świeżo otynkowane ściany na niebiesko. Ucieszyłam się, bo zawsze planowałam przerobić moją piwnicę, a nigdy nie miałam możliwości. Jednak kiedy wróciłam po jakimś czasie ściany były beżowe nie niebieskie, a piwnica była dwupokojowa i w pełni umeblowana. Zamierzałam się jakoś odwdzięczyć Barbarze, chciałam jej coś kupić za ok sto złotych, ale zdawałam sobie sprawę, że to nie będzie wystarczające. Z drugiej jednak strony kupienie czegoś wystarczającego przekraczało moje możliwości i dlatego sama nie malowałam tej piwnicy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz