Strony

niedziela, 9 czerwca 2013

ZEN

Śniło mi się, że kapitan Picard miał dowiedzieć się właśnie na jakim statku będzie mieć przydział. Prowadziłam go, bo miał zamknięte oczy, żeby nie psuć niespodzianki. Wreszcie kiedy je otworzył okazało się, że to ten właściwy, najważniejszy statek, tylko nie nazywał się Entrprise, ale ZEN. I miał na pokładzie teleportery do innych światów. Co oznacza, że było na nim pełno kosmitów i panował ogólny burdel i rozgardiasz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz