Strony

piątek, 24 stycznia 2014

pająki

Dziś we śnie miałam zadanie do wykonania, składało się ono z wielu etapów i jeden z nich był dla mnie szczególnie ciężki. Każdy etap wiązał się z pokonaniem czegoś, albo zrobieniem jakiejś czynności. Tym razem chodziło o pająki. Musiałam wezwać hordę pająków a one musiały po mnie przebiec, żeby dostać się do celu. Tylko, że ja się boję pająków. Na szczęście dla mnie przyjaciele wpadli na pomysł, że jeżeli rzucę zaklęcie przyzwania pająków, a potem położę się na ziemi, schowam twarz w rękach i zamknę oczy, to uda mi się nie wpaść w panikę. Bo czego oczy nie widzą to nie jest źródłem arachnofobii. Plan wyglądał rozsądnie, ale jakoś nie mogłam doprowadzić go do końca, zniecierpliwiona otwierałam oczy i okazywało się, że nie ma żadnych pająków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz