Na dziobie statku stał sobie facet i rozmawiał przez jakiś
device z kimś w kraju. W kraju źle się działo i facet musiał wrócić, żeby
pomóc. Bonusem ale i minusem w tej sytuacji był jego stan zdrowia. Najwyraźniej
wyzwał kogoś na pojedynek, kogoś związanego z siłą określaną jako Horror,
przegrał tę walkę i został tymże Horrorem zainfekowany. Zaprezentował to swojemu rozmówcy ukazując na
chwilę jak został skażony, pojawiła mu się druga głowa z jakimiś zębami i łuskami.
To była przewaga, bo bycie Horrorem dawało mu moc do pokonania wrogów, ale też
choroba, którą trzeba było wyleczyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz