Strony

piątek, 27 czerwca 2014

Krzyczenie

Śniło mi się, że spotkałam dawno nie widzianą koleżankę, bardzo mądrą osobę nawiasem mówiąc. Zapytałam, co u niej słychać, odpowiedziała, że nie ma chłopka, ale ma nerwicę. Krzyczy po nocach, nie że ma koszmar, tylko po prostu siada i musi krzyczeć ze strachu. Włazi do wanny, żeby się uspokoić. Spotkałam też jej ojca, najpierw. Pytałam o nią, a on robił wszystko, żeby mi jej nie pokazać, chociaż widziałam jej torbę stojącą koło jego samochodu. Porozmawiałam z nią o tym krzyczeniu i usiłowałam wymyślić jak jej pomóc, bo marnowało jej to dużo czasu, około godziny dziennie krzyczenia. Nie bardzo mi to szło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz