Wraz z kolegami z pracy zatrzymaliśmy się w jakimś motelu. W nocy cały czas miałam wrażenie, że ktoś skrobie do drzwi, to dlatego, że ktoś opowiedział jakąś straszną historię i nakręciliśmy się wszyscy. Nawet nasza szefowa się zasugerowała, zapytała po angielsku kogoś czy nie słyszy nic za drzwiami. Byłam zła, że ktoś jej powiedział o tym numerze z drzwiami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz