Strony

poniedziałek, 17 stycznia 2011

ludzie krowy – czyli „ale my jesteśmy inteligentni”


Ludzie – trzyosobowa rodzina zamienieni w krowy. Właściwie to nawet śmieszne, bo krowy były brązowe nie łaciate. Chyba z jakiejś mięsnej odmiany. Wmieszali się w stado krów i biegli z nimi. Ktoś inny, jacyś ludzie pędzili to stado gdzieś, możliwe że do rzeźni. Ludzie-krowy postanowili się oddzielić od stada i uciec. To było trochę dziwne, bo w każdej chwili mogli wrócić do ludzkiej postaci, byłoby im chyba łatwiej. Ale nie zrobili tego tylko biegli przez las w kierunku wału przeciwpowodziowego nad rzeką. Wtedy natknęli się na płot. I ojciec-krowa powiedział – to na pewno pułapka, ale jesteśmy inteligentni I damy sobie radę. Po czym popchnął furtkę w płocie łbem i weszki do pułapki. Furtka się zamknęła i nagle ten kawałek lasu ogrodzony płotem okazał się być szklana windą. Na lśniącej podłodze, zwinięty w kłębek leżał jakiś mężczyzna. Potem byli ludzie dookoła i rozmawiali o czymś. Ale ludzie krowy już nie umieli zmienić się w ludzi.

Nie wiem co miał na myśli Wąż, ale tak się zastanawiam się ilu ludzi w historii powiedziało sobie „ale my jesteśmy inteligentni” po czym  wlazło w pułapkę. I ilu raz zdecydowawszy się zachować jak zwierzę zapomniało jak wrócić do człowieczeństwa.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz